MĘŻCZYZNA NA TACIERZYŃSKIM: Ojciec pokazuje, co stało się, gdy jego córka SAMA ściągnęła sobie pieluszkę...

Dziecko Poniedziałek, 26 czerwca 2017
Udostępnij

Powszechnie wiadomo, że zostawienie dziecka pod opieką taty przeważnie grozi małą domową tragedią. Tak stało się też i tym razem. Historia, którą za chwilę poznacie jest zabawna, jednak dla mężczyzny, któremu się przytrafiła z pewnością nie było do śmiechu. Niemniej jednak, opowieść tego młodego ojca z godziny na godzinę stała się hitem Internetu. Opublikowany przez niego na Facebooku wpis w krótkim czasie zdobył ponad 100 tysięcy polubień!

Jesse Mab-Phea Hill ze Stanów Zjednoczonych kilka dni temu opiekował się swoją najmłodszą córką. Kiedy dziewczynka spała - mężczyzna zajął się obowiązkami. Po chwili nabrał jednak ochoty na coś słodkiego. Poszukując słodyczy, poczuł przerażający smród, który wydobywał się z dziecięcej sypialni... Gdy dotarł na miejsce, był w ogromnym szoku. Co się stało?

„Miałem całkiem fajny dzień. Odwiozłem syna do szkoły, poćwiczyłem, wyprowadziłem psy i mogłem się wyluzować w mojej męskiej jaskini, która znajduje się w piwnicy. Miałem cały dom dla siebie, więc zacząłem oglądać filmiki na YouTube. Mayra
 była wtedy na zajęciach sportowych, Alessandra spała w swoim pokoju, a psy były w ogródku. Wtedy nabrałem ochoty na kawałek ciasta czekoladowego. Wchodząc na piętro poczułem odór. Nic nie widziałem. Zamarłem, kiedy zorientowałem się, że fetor pochodzi z wyższego poziomu domu.

Biegłem po schodach krzycząc: nie, nie, nie i tak do samych drzwi pokoju Alessandry. Była tam. Stała w swoim kojcu, zupełnie naga, w dłoni trzymała pieluchę i od stóp do głów była pokryta własną kupą. Nie mówię o małej kupce i niewielkiej plamce. Mówię o ogromnej ilości ludzkich fekaliów pokrywających jej ręce, nogi, twarz i i włosy.

Miałem zamiar zamknąć za sobą drzwi, poczekać na żonę i udawać, że śpię i niczego nie widziałem. Ale wczoraj był meksykański Dzień Matki, więc nie miałem sumienia” - opowiada na Facebooku.

„Nie widziałem żadnego dobrego sposobu, aby ją wyciągnąć i zabrać do kąpieli. Dlatego otworzyłem tylko bramkę od kojca, żeby sama mogła go opuścić. Wyszła i z uśmiechem na ustach wyciągnęła do mnie swoje ramiona, żeby mnie objąć. Powiedziałem jej, że nie ma mowy. Poszła przed siebie i zeszła schodami na dół. Problem w tym, że łazienka znajduje się gdzie indziej. Dwoma palcami udało mi się ją zawrócić.

Przez całą kąpiel próbowała dotknąć mnie swoimi ubrudzonymi kałem rączkami, a ja krzyczałem jak mała dziewczynka. Po 20 minutach udało mi się usunąć resztki kupy z jej włosów, pupy, stóp i całej reszty. Wtedy przyszedł czas na to, by powrócić do jej pokoju.

Myślałem, że ściągnęła tylko pieluchę i pobrudziła wyłącznie  siebie. W rzeczywistości wszystko było pokryte kałem” -  opowiada przerażony tym co zobaczył

Jak udało mu się doprowadzić mieszkanie do porządku? Nie było łatwo. Jak wylicza mężczyzna, do sprzątania zużył: 2 rolki papieru toaletowego, 5 ręczników skradzionych z siłowni, butelkę płynu do czyszczenia, duży worek na śmieci, a całość zajęła mu aż 2,5 godziny.

Nie możemy przestać się śmiać, jednocześnie jesteśmy dumni z młodego taty, że poradził sobie z tą "kupą roboty" :-)