Ta mama czwórki dzieci twierdzi, że wie, co najbardziej irytuje ciężarne kobiety! "Czujemy się wtedy jak inkubatory"!

Ciąża Wtorek, 16 kwietnia 2019
Udostępnij

Blogerka Jessica Offer ma za sobą cztery ciąże, do tego bardzo długie. Wszystkie trwały powyżej 40 tyg., a ostatnia - rekordowe 44. Dlatego podpisująca się nickiem GirlTribe instamama uważa, że wie, co najbardziej irytuje ciężarne kobiety.

Gorsze od wiecznie pełnego pęcherza, opuchniętych kostek, obolałej miednicy czy bezsennych nocy byłoby to jedno pytanie: "Kiedy rodzisz?"

Gdy ciąża zmierza ku końcowi, kobiety muszą zmagać się z lawiną komentarzy, choć właśnie wtedy od ludzi oczekiwałoby się, żeby się zamknęli - twierdzi blogerka. - Kobiecy brzuch nie jest własnością publiczną, o której należałoby udzielać publicznych komunikatów.

W dodatku nie ma czegoś takiego jak "ciążowy timer", działający jak "timer w piekarniku", bo każda ciąża przebiega inaczej, a koncentracja otoczenia na dużym brzuchu sprowadza przyszłe mamy do niezasłużonej roli:

Czujemy się wtedy jak inkubatory - uważa Jessica.

Zgadzacie się z jej opinią?

Źródło: www.instagram.com