Im wcześniej, tym lepiej: właściwe podejście do pieniędzy warto rozwijać od dziecka. Sztuka oszczędzania jest umiejętnością i trzeba się jej nauczyć. A jeśli nasze dziecko wyrośnie na oszczędnego człowieka, ma większe szanse na życie w dostatku. Uchronimy je też przed niszczycielską postawą materializmu, zgodnie z którą wszystko nam się należy i jeśli nie będziemy posiadać coraz więcej i więcej, to nie możemy być szczęśliwi.
Co zrobić, żeby wykształcić w młodym człowieku właściwy stosunek do pieniędzy?
Po pierwsze, dobry przykład cuda działa. Na nic zdadzą się najlepsze metody wychowawcze, jeśli sami mamy problem z oszczędzaniem i właściwym gospodarowaniem pieniędzmi. To my, jako rodzice, modelujemy zachowanie dziecka. Pokażmy więc, że wydajemy z głową: kupujemy tylko to, co potrzebujemy (lista zakupów to dobry pomysł) i odkładamy pieniądze na upragnione cele. Trudne? Cóż, pamiętajmy, że przykład idzie z góry.
A to pozostałe rady, które pomogą dziecku zbudować pomyślną przyszłość finansową:
Po drugie, świnka skarbonka. To tradycyjnie pierwszy dziecięcy bank. Nawet bardzo małe dziecko, może odłożyć pieniądze na drobny cel: lody, gazetkę, maskotkę