26-letnia Hannah Polites jest znana w mediach społecznościowych jako modelka bikini i fit vlogerka. Ponętną blondynkę śledzi na na Instagramie 1,5 mln użytkowników, z czego największą część stanowią rzecz jasna mężczyźni.
Niestety okazuje się, że z miesiąca na miesiąc z profilu modelki ubywa męskich obserwatorów. Hannah nie ma wątpliwości, że jest to związane z jej macierzyństwem. Odpływ zaczął się gdy zaszła w ciążę i zaczęła publikować zdjęcia z brzuszkiem. Po porodzie było jeszcze gorzej, mimo że modelka zachowała dawną atrakcyjność i nadal chętnie eksponuje wdzięki.
-Kompletnie straciłam męskich followersów i prawdopodobnie użytkowników, których nie interesują dzieci. Ale za to obserwuje mnie teraz więcej mam.
-Córka Eveliah jest częścią mojego życia, ale staram się nie wrzucać zbyt dużo zdjęć z nią, ponieważ nie to głównie interesuje moich fanów.
Niestety wraz z przyjściem na jej profil matek zaczęło się pouczanie i wytykanie błędów wychowawczych. Gdy trzy tygodnie po poradzie Hannah po raz pierwszy pokazała zdjęcie z córką, mamy skrytykowały sposób, w jaki trzyma dziecko. Od tej pory regularnie otrzymuje komentarze czepiające się dosłownie wszystkiego: że dba bardziej o siebie niż o dziecko, że jest zbyt roznegliżowana, że za mało zdjęć poświęca córce.
Modelka ma już tego dosyć i z tęsknotą wspomina czasy, gdy jej profil obserwowało więcej mężczyzn. Wtedy sypały się same wyrazy zachwytu. Dziś niestety musi mierzyć się z falą hejtu ze strony innych instamatek.