Według nowych badań, do których dotarł dziennik "The Sun", rodzicom znacznie trudniej się odchudzić niż reszcie społeczeństwa. Jeżeli masz dziecko, prawdopodobnie przybierasz rocznie nawet trzy kilo - a wszystko to powodu dojadania resztek po posiłkach Twoich pociech.
Najczęstszym powodem takiego dojadania, jaki przytaczali angielscy rodzice, była niechęć do wyrzucania jedzenia. I tak resztki z obiadu - nadmiarowe frytki, pozostawione kawałki pizzy czy resztki tortu - wszystko trafia do żołądków mamy i taty.
Eksperci wyliczyli, że rodzice przyjmują w ten sposób co najmniej dodatkowe 443 kalorii tygodniowo - są to kalorie nadmiarowe, niewynikające z głodu czy z zapotrzebowania organizmu. Również dlatego odchudzanie kosztuje rodziców więcej wyrzeczeń i samozaparcia - i częściej się nie udaje.
W teorii, rozwiązanie tego problemu jest całkiem proste: nie dojadać. Według ustaleń "The Sun" 28 proc. rodziców tego nie robi...