Mały Ralphie Waplington od dziecka zarabia. I to jak! Ten dwulatek z Essex ma już blisko 20 tys. fanów na Instagramie i podpisał intratne kontakty reklamowe. Ale jeśli dotąd promował ubranka dla dzieci, urocze mebelki czy wózki, to teraz wziął się za samochody.
Dodajmy, że są to auta z najwyższej półki. Ralphie Waplington został twarzą - a raczej twarzyczką - Porsche. A jego mama z tatą przesiedli się do limuzyny.
Styl życia, za który jednak trzeba drogo płacić. I tak Ralphie regularnie pozuje do zdjęć, a jego mama, Stacey, robi co tylko w jej mocy, by do sieci nie wyciekły przypadkowe fotografie chłopca. Nie ma mowy, żeby Ralphie pokazał się w codziennym, niemarkowym ubraniu, nieuczesany albo wykrzywiony. Bo Ralphie jest już marką.
Mama chłopca przyzwyczaiła się do hejtu, bo nie wszystkim podoba się, że zarabia na dziecku. Ale Stacey zapewnia, że wszystko to robi z myślą o Ralphiem.
Ciężko pracowałam na to, co mam i robię to wszystko dla Raphiego, dla jego przyszłości - podkreśla.
Stacey twierdzi, że za sukcesem dziecka stoi ciężka praca - jej ciężka praca. Podobno dla chłopca modeling nie jest żadnym obciążeniem. Zdjęcia trwają chwilę, a mama ich edycją zajmuje się nocami. Dużo czasu poświęca też na kontakty z firmami w poszukiwaniu intratnych umów reklamowych.
To biznes jak każdy inny - zaznacza, choć mamy wątpliwości, czy naprawdę tak jest.
Historia sukcesu tego małego chłopca jest naprawdę niezwykła. Zobaczcie jego zdjęcia.
