Jenna Folwell utopiła czterotygodniowego synka w wannie, ponieważ nie potrafiła ukoić jego płaczu. Wcześniej 19-latka szukała w internecie sposobu na zabicie niemowlęcia, który pozwoliłby jej uniknąć odpowiedzialności.
Według ustaleń policji nastoletnia mama utopiła dziecko, ukryła jego ciało w torbie podróżnej, a potem zgłosiła porwanie. Zeznała, że zapinała synka w foteliku samochodowym, gdy przestępca zaatakował ją od tyłu i odjechał z dzieckiem w nieznane. Policja nie uwierzyła w tę wersję zdarzeń. Na ślad prawdziwej winowajczyni naprowadził ją internet. Sprawdzono historię wyszukiwań w przeglądarce komputera należącego do Jenny. Wtedy stało się jasne, że celowo uśmierciła dziecko.
Nie pomogło tłumaczenie, że synek sam się utopił i że był to nieszczęśliwy wypadek. Mamie grozi teraz kara wieloletniego więzienia. Okolicznością łagodzącą jest jej bezradność i brak przygotowania do pełnienia roli mamy.
Jenna nie podołała trudom macierzyństwa. Zobaczcie, jaka śliczna z niej dziewczyna. Bez względu na wyrok, do końca życia będzie żyła ze świadomością tego, co zrobiła...