Niedawno cały świat obiegł film, w którym profesor Robert Kelly wypowiadał się w stacji BBC o sprawie usunięcia z urzędu prezydenta Korei Południowej. W trakcie rozmowy korespondent znajdował się we własnym domu. Nagle, drzwi do jego gabinetu otwierają się i oczom Wielkiej Brytanii ukazuje się mała dziewczynka!
Takiego obrotu sprawy nie spodziewał się nikt! Urocza córeczka podchodzi do Kelly'ego, a ten, zachowując kamienną twarz próbuje odsunąć dziecko sprzed kamery - na próżno. Chwilę później, przez te same drzwi wchodzi niemowlę w chodziku, a potem wbiega goniąca je, przerażona kobieta.
Nagranie pokochali widzowie nie tylko w Wielkiej Brytanii, ale i na całym świecie. Widzieliście? Jeśli nie, koniecznie zobaczcie poniższy filmik. To hit sieci!