Serena Williams sławę zdobyła zwyciężając na kortach, lecz najcięższą walkę stoczyła po narodzinach córeczki, Alexii Olympii. Cierpiąca na zakrzepicę tenisistka omal nie umarła z powodu zatoru płucnego, a potem przez ponad miesiąc mogła tylko obserwować córeczkę z łóżka, za słaba, by się nią zajmować. Do tego dołożyła się jeszcze depresja poporodowa, całe szczęście, że u boku Sereny trwał mąż, Alexis Ohanian. Niedawno w wywiadzie biznesmen wyrażał się o żonie z najwyższym uznaniem:
Walczyła o życie, o nasze dziecko, o uznanie, o równą płacę, o prawa kobiet. Nigdy się nie poddaje!
Mała Alexia Olympia jest teraz dla mamy absolutnym priorytetem. Niedawno Serena Williams opublikowała na Instagramie zdjęcie rocznej córeczki z tenisową piłeczką. Oto, co napisała:
Zawsze będę cię chronić. Zawsze będę dla ciebie. Zawsze będę cię prowadzić. Zawsze będę z tobą. Pojawiłam się na tym świecie, by być twoją mamą.
Rola mamy - najważniejsza! Skąd my to znamy?
