Angielska celebrytka Jacqueline Jossa jest w Polsce mało znana, a może warto byłoby ją poznać choćby ze względu na skuteczną metamorfozę, jaką przeszła po narodzinach drugiej córeczki, Mii. Dziewczynka przyszła na świat w czerwcu, a Jacqueline w ciąży sporo przybrała na wadze. Trzy miesiące później młoda mama wygląda szczupło i kwitnąco. Po ciążowym brzuszku nie ma śladu!
Jak ona to zrobiła? Twierdzi, że do swojej przemiany podeszła kompleksowo: zadbała o "dietę, ciało i ducha". W dodatku postawiła sobie realistyczne cele:
Nigdy nie będę chuda jak patyk. Liczy się dla mnie to by być szczęśliwą i seksowną, prowadząc zdrowy tryb życia. Już tej strategii spróbowałam i działa - twierdzi.
Podoba nam się ten pomysł, choć nie do końca wiemy, co Jacqueline uważa za zdrowy tryb życia. Czy aby nie ma na myśli morderczych treningów i głodówek?