Na poród metodą naturalną wciąż decyduje się spora liczba przyszłych mam. Dodatkowo, nie które mamy uważają, że tylko one mogą nazywać się prawdziwymi matkami, bo urodziły bez środków znieczulających.
W ostatnim czasie akcja #SoProud wzbudziła ogromne kontrowersje. Wszystko zaczęło się od tweeta kapitana angielskiej drużyny piłkarskiej, Harry’ego Kane’a.
Otóż piłkarz zamieścił zdjęcie z sali porodowej, na którym widać jego żonę i nowonarodzoną córeczkę, Ivy. Nic nie wzbudziłoby oburzenia, gdyby nie użyty przez Harry'ego hastag #SoProud, który miał na celu wyrazić dumę z ukochanej. Dlaczego?
Okazuje się, że żona piłkarza urodziła ich córeczkę będąc w hipnozie i bez użycia znieczulenia.
Wkrótce hastag #SoProud podchwyciły matki, które dodawały zdjęcia zaraz po porodzie i oznaczały je właśnie tym hastagiem. #SoProud - ma wyrażać dumę z porodu, nie zważając czy był on ze znieczuleniem czy bez.
Wkrótce jednak część matek, które zdecydowały się urodzić bez znieczulenia, zaczęły zarzucać kobietom, które zdecydowały się na środki znieczulające, że nie mają prawa by czuć się dumne. Dlaczego?
Ich zdaniem nie doświadczyły prawdziwego bólu.
Co o tym sądzicie? Również uważacie, że poród poprzez cesarskie cięcie czy ze znieczuleniem dyskwalifikuje kobietę by nazywać się pełnowartościową mamą?