Ely Fisher, 27-letnia mama z australijskiego Perth, swoją przemianę starannie fotografowała. Odkąd spostrzegła, że z powodu otyłości czuje się źle we własnym ciele, zaczęła działać.
Ten moment przełomowy nastąpił w styczniu ubiegłego roku. Po narodzinach synka imieniem Ocean młoda mama ważyła 30 kilo więcej niż przed ciążą, w sumie 87 kilo. Ta kiedyś naturalnie szczupła kobieta zrozumiała, że jeśli chce być dobrą mamą, musi zrobić coś ważnego dla siebie. Zamiast chwytać się radykalnych rozwiązań, postawiła na szereg małych kroków. Najpierw przestała dodawać słodkich syropów do kawy. Do tego dołożyła ćwiczenia: 30 minut dziennie.
Ze zdjęć Ely można wywnioskować, że wraz z utratą wagi młodej mamie przybywało radości. W jedynaście miesięcy schudła 27 kilo. Australijka zachęca inne kobiety do podjęcia umiarkowanego wysiłku. Drobne zmiany w diecie plus ruch czynią cuda! Trud się opłaci i przysłuży się dziecku:
Pamiętajcie, jeśli zadbacie o siebie, będziecie lepszymi mamami - twierdzi Ely.
Pamiętajmy więc o tym!