Brytyjska modelka Katie Piper przeżyła koszmar, gdy w marcu 2008 roku, wynajęty przez jej byłego chłopaka napastnik, oblał ją kwasem siarkowym. Była to zemsta za zerwanie związku. Daniel Lynch został uznany przez sąd za winnego do podżegania do ataku, a pół roku później skazano go za gwałt, jakiego dokonał na Katie na dwa dni przed okrutnym napadem. Ostatecznie otrzymał wyrok podwójnego dożywocia. Napastnik Stefan Sylvestre został skazany na 12 lat więzienia.
Katie Piper spędziła wiele miesięcy w szpitalu, gdzie przez pierwsze dziesięć dni utrzymywano ją w stanie śpiączki farmakologicznej. Kwas dosłownie stopił jej rysy twarzy. Modelka straciła także wzrok w jednym oku.
Gdy zobaczyłam jak wyglądam, prosiłam mamę, by mnie zabiła – wyznała po latach modelka.
Jeszcze wtedy kompletnie nie wierzyła, że kiedykolwiek ułoży sobie szczęśliwie życie. Jednak po wieloletnim leczeniu, przeszczepie skóry twarzy i ponad 30 operacjach rekonstrukcyjnych odzyskała ludzki wygląd. Na jej twarzy widać jeszcze blizny, lecz starannie pokryte mocnym makijażem są prawie niewidoczne.
Kila lat temu Katie udało się wrócić do normalnego życia. Prowadził programy telewizyjne, zbiera pieniądze na rzecz osób okaleczonych i angażuje się w kampanie społeczne. Napisała także książkę o swoich przeżyciach. Prywatnie modelka jest szczęśliwą mężatką, mamą 3-letniej Belle, a od grudnia - maleńkiej Penelope Diane.
Aż trudno uwierzyć, że ta historia skończyła się prawdziwym happy endem. Zobaczcie, jak dziś wygląda poparzona w 2008 roku modelka Katie Piper.
[iiGallery id="287"]