21-letnia mama pokazała zdjęcia przedwcześnie zmarłego synka. W sieci rozpętała się burza...

Dziecko Wtorek, 27 czerwca 2017
Udostępnij

Emma Fairbairn z Wielkiej Brytanii niedługo miała stać się najszczęśliwszą kobietą na świecie, gdyż spodziewała się swojego pierwszego dziecka. Zrządzenie losu i niewystarczająco dużo szczęścia sprawiły, że kilka miesięcy przed porodem doszło do najgorszego - przyszła mama miała  wypadek samochodowy. Z początku wszystko wskazywało na to, że sytuacja jest pod kontrolą. Kobieta nie została ranna, a w drodze do szpitala wciąż czuła ruchy synka.

Wstępne badania wykazały, że tętno dziecka jest w normie. Niestety, chwilę później serce chłopca zatrzymało się. Akcję porodową przeprowadzono dopiero 3 dni później, dziecko urodziło się martwy...

Aby oswoić się ze śmiercią synka, Emma mogła spędzić z nim jeszcze 2 dni. Ciało dziecka spoczywało w specjalnej chłodzącej kołysce, która umożliwia rodzicom uporanie się ze stratą maleństwa.

Chcąc upamiętnić przedwcześnie zmarłe dziecko, zdecydowała się opublikować na Facebooku kilka pamiątkowych zdjęć, by przedstawić go całemu światu.

„Dla mnie to było najpiękniejsze dziecko, jakie mogłam sobie wyobrazić i dlatego chciałam się pochwalić swoim szczęściem, tak jak każda mama. Nie pokazałam za dużo, żeby nikogo nie zdołować. Właśnie dlatego zasłoniłam jego twarz”.

Gdy fotografie trafiły do sieci, wywołały mieszane odczucia wśród komentujących. Pojawiły się wątpliwości, czy publikowanie zdjęć przedwcześnie zmarłych dzieci to rzeczywiście dobry krok. Jaka jest Wasza opinia?

Źródło: www.facebook.com