Matka i córka uzależniły się od operacji plastycznych. Ich wygląd to ISTNY DRAMAT, a ciągle im mało...

Dziecko Piątek, 9 czerwca 2017
Udostępnij

Matka czwórki dzieci, 39-letnia Georgina Clarke, jest uzależniona od operacji plastycznych. W nałóg wciągnęła ją córką, 21-letnia Kayla Morris, dla której wzorem piękna jest brytyjska fotomodelka Katie Price, słynąca z wielkich sztucznych piersi i zamiłowania do erotycznych skandali.

Kayla zaczęła myśleć o operacji biustu już w wieku 11 lat. Dziś ma piersi powiększone do miseczki G, wypełniane usta, wybielone zęby, sztuczną opaleniznę i makijaż permanentny, a także doklejane rzęsy, przedłużone włosy i paznokcie. Lubi też nosić obcisłe stroje mocno eksponujące krągłości. Do dziś matka i córka wydały na operacje ponad 300 tys. złotych i nie zamierzają na tym poprzestać.

Skąd mają tyle pieniędzy na swoje hobby? Kayla rzuciła szkołę i w wieku 18 lat zatrudniła się jako tancerka w jednym z klubów w Birmingham. Z czasem udało jej się poderwać żonatego 50-latka, który okazała się być hojnym sponsorem nie tylko dla swojej kochanki, ale również dla jej matki.

-Kiedy Kayla powiedziała mi, że chce znacznie powiększyć sobie piersi, nie miałam nic przeciwko, a wręcz byłam z niej dumna, że dąży do swojego celu. Jestem szczęśliwa, że się realizuje i przy okazji płaci za moje zabiegi. Nie widzę problemu w tym, że ktoś ją sponsoruje, ponieważ dzięki temu żyjemy jak w bajce - wyznała Georgina w programie "My Mum's Hotter Than Me".

Czy uda im się upodabniać do idolki Katie Price? Na razie jedno można stwierdzić z całą pewnością - po szeregu operacji córka wygląda starszej niż matka!

 

Wielbicielki operacji plastycznych: Kayla Morris (na krześle) i jej mama Georgina Clarke

Źródło: www.dailymail.co.uk