"Pozwoliłam 4-letniemu synowi na zmianę płci" - niesamowita historia Kimbetly Shappley

Dziecko Poniedziałek, 29 maja 2017
Udostępnij

Kimberly Shappley to matka 4 dzieci. Kobieta postanowiła opowiedzieć swoją wzruszającą historię w rozmowie z"Harper's Bazaar".

Jej najmłodszy syn Kai, miał 18 miesięcy, gdy zaczął wykazywać pierwsze kobiece zachowania. Wyciągał koszulki ze spodni, przewiązywał w pasie i... udawał, że to sukienki. Wokół głowy wiązał rękawy bluzek i udawał, że ma długie włosy. Matka zmuszała go jednak do noszenia t-shirtów z wizerunkami superbohaterów i obcinała mu włosy na krótko.
Chłopiec dorastał z czterema braćmi, dom więc był przepełniony testosteronem, ale Kai nie zmieniał swojego zachowania. Gdy skończył 2 lata, otoczenie zaczęło dostrzegać jego kobiece zachowania. Członkowie rodziny pytali kobietę, czy Kai jest gejem. Dopiero wtedy przyjaciel kobiety i psycholog zasugerował, że jej dziecko może być transseksualne.

Kiedy Kai skończył 3,5 roku, matka nie mogła już dłużej ignorować jego zachowania.
Co najmniej kilka razy dziennie powtarzał: "Jestem dziewczynką, jestem księżniczką".

 

Kobieta codziennie modliła się do Boga o to, by zachowania chłopca ustały. W końcu zwróciła się o pomoc do psychologa. Ten zapytał ją:

-Gdybyście byli na opuszczonej wyspie, czy pozwoliłabyś mu nosić ubrania dziewcząt?

-Prawdopodobnie  - odpowiedziała.

Wtedy nastąpił przełom.

-Psycholog uświadomił mi, że to nie Bóg miał problem, ale to co, inni myślą o moim dziecku i mnie tak naprawdę było dla mnie problemem - wyznała matka.

Pewnego dnia usłyszała, jak Kai modlił się o to, by móc dołączyć do Jezusa. Wtedy zrozumiała, że musi pozwolić mu na bycie dziewczynką. Gdy skończył 4 lata, postanowiła, że pozwoli na przemianę. Przestała karać go za kobiece zachowania, a na 4. urodziny sprezentowała dziecku...  pierwszą sukienkę!

Kai - która od teraz bez obaw mogła nazywać siebie dziewczynką - zabrała mamie opaskę i przewiązała nią swoje włosy. Dziś matka żałuje, że tak długo kazała córce cierpieć, ale z drugiej strony jest niezwykle dumna, że dziewczynka z taką konsekwencją walczyła o własną tożsamość.

Dziś Kai ma 6 lat i jest bardzo pogodnym dzieckiem. Ustało nocne moczenie się i koszmary. Odkąd matka pozwoliła jej na kobiece zachowania, dziewczynka jest szczęśliwa.

Nigdy nie żałowałam tego, że pozwoliłam Kai na zmianę. Kocham moją piękną córkę taką, jaka jest. Jest głośną, szczęśliwą i radosną dziewczynką, która oczekuje, że wszyscy będą życzliwi i dobrzy - mówi kobieta.

Ta historia wzruszyła nas do łez. Zobaczcie zdjęcia Kai "przed" i "po" przemianie.

Źródło: pl.pinterest.com