Mama reklamuje lalkę: zamieniła się w demona!

Dziecko Czwartek, 20 grudnia 2018
Udostępnij

Lepiej uważajcie, co kupujecie dzieciom pod choinkę. Mama trzyletniej Sarah sądziła, że uszczęśliwi córeczkę podarowując jej interaktywną lalkę. Skąd miałam wiedzieć, że zachowanie prezentu całkowicie wymknie się spod kontroli?

A oto co napisała niedawno nieszczęśliwa mama na Facebooku:

Nasza lalka zmieniła się w demona. Zdecydowanie nie działa tak, jak należy. Ma nowe baterie więc to nie kwestia baterii, lecz raczej działanie jakichś ciemnych sił. Ta rzecz oszalała, i to nie żart.

Rzeczywiście ani mamie, ani jej małej córeczce nie było do śmiechu, gdy lalka w sposób niekontrolowany zaczęła otwierać i zamykać oczy, i mamrotać niezrozumiałe wyrazy. Producent Luvabelli zachwala, że laleczka zachowuje się jak żywe dziecko i tak jak ono uczy się w trakcie zabawy – może opanować do 100 słów.

Laleczka Sarah raczej niczego się nie nauczy. Internauci radzą mamie, żeby wezwała egzorcystę.

I pomyśleć, że to z pozoru taki miły prezent...

Źródło: www.instagram.com